14 lipca 2014

Kasza orkiszowa z bobem i jabłkami z parowaru




    W moich okolicach jesteśmy chyba właśnie w środku bobo-sezonu, wobec czego postanowiłam uraczyć Was dzisiaj pierwszym przepisem z tejże serii. Jest bardzo prosty i doskonale nadaje się na takie upalne dni jak te, które własnie nadeszły. Przyznam, że nie wiedziałam trochę co zrobić z kilogramami bobu jakie kupiłam od "babeczki" na ryneczki, ale... kilka dni temu miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach. Zawsze się mówi, czy też pisze, że "miało się przyjemność uczestniczyć w warsztatach", czy jakimś tam spotkaniu.  To takie utarte stwierdzenie! Bądź co bądź, gdyby nie te warsztaty w leśniczówce prawdopodobnie nadal nie wiedziałabym co uczynić z tymi kilogramami bobu. Las zesłał mi natchnienie można rzec!

   I tak o to mamy dzisiaj kaszę orkiszową z bobem i jabłkami z parowaru. Danie zaliczam do średnio wytwornych, ale niezwykle ciekawych w smaku. Koniecznie spróbujcie połączenia jabłek i bobu, powala! W moich planach jest juz kolejne podobne połączenie. Choć przyznam, że nadal tak jak w dzieciństwie, uwielbiam pożerać jeszcze ciepły bób tak po prostu, bez niczego!











KASZA ORKISZOWA Z BOBEM I JABŁKAMI GOTOWANA W PAROWARZE

  • Kasza orkiszowa- 1/3 szklanki
  • Bób- 1 szklanka
  • Jabłko- 1
  • Olej rzepakowy- 1 łyżka
  • Cząber suszony- 1/2 łyżeczki
  • Bazylia suszona- 1/2 łyżeczki
  • Sól morska
  • Czosnek w płatkach













   Bób możemy ugotować na dwa sposoby. Do dzisiejszego dania ugotowałam go tak jak gotuje się w parowarze ryż, kasze, czy strączki, czyli w pojemniku zalewając wrzącą wodą. Należy oczywiście do tego celu użyć pojemnika do gotowania ryżu i zalć bób wrzątkiem na ok. 2cm ponad jego poziom. Gotujemy go w ten sposób ok.40min. Możemy dodać do pojemika, w którym gotujemy bób fruktozę i sól do smaku.Jeżeli mamy w parowarze miejsce, wstawiamy drugi pojemnik na kaszę, którą zalewamy wodą i gotujemy ją 15min. Jabłko myjemy, kroimy w kostkę i gotujmey ok.3-5min. Wszystkie składniki po ugotowaniu mieszamy ze sobą, dodając olej oraz przyprawy. Doprawiamy solą oraz czosnkiem.



  W odpowiedzi na Wasze pytania, które pojawiły się na ekscentrycznym fanpejdżu oraz Instagramie odnośnie tego jak gotować bób w parowarze zdecydowałam, że w kolejnym, czyli jutrzejszym poście pojawi się instruktaż! Wytłumaczę czy lepiej gotować go tak, czy siak :)




 

6 komentarzy:

  1. pycha! niestety tutaj gdzie mieszkam nie ma takich dobroci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda rewelacyjnie.Bób jest fantastyczny,dlatego warto go wykorzystywać, tak jak min w tym przepisie;)
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam nadzieje, że uda misię jeszcze wymyslić coś ciekawego z jego użyciem ;)

      Usuń
  3. Wow! Wygląda mega zdrowo:) Właśnie szukam przepisów na wykorzystanie kaszy orkiszowej i tego na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny. Jeśli jesteś "Anonimowy/a", proszę podpisz się np. nickiem a będzie mi miło :) Zapraszam ponownie i życzę smacznego!