8 kwietnia 2014

Wiosenna sałatka z warzyw gotowanych na parze




   W chwili obecnej cierpię na łydkoból. To raz a dwa stwierdzam, że ostatni weekend obfitował w zbyt dużą ilość słodkości, która chyba była takim rodzajem nagrody, jaką sama sobie zafundowałam. Wpis o moim pobycie w Poznaniu pojawi się jak tylko będę dysponowała wszystkimi zdjęciami. Póki co zapraszam Was na ekscentryczny Instagram, gdzie możecie obejrzeć kilka fotek z mojego udziału w I Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej "Wokół Ciała", jak też kilka innych. A żeby już sie tak nie zasładzać, proponuję lekkie i wiosenne smaki.

   Dzisiaj zielona sałatka z warzyw gotowanych na parze i komosy ryżowej. Oczywiście jest też jajco dzięki czemu doskonale sprawdzi się też jako propozycja na Wielkanoc. Jest naprawdę pyszna a także sycąca. Spróbujcie i dajcie znać co myślicie o tym połączeniu.











SAŁATKA WIOSENNA Z ZIELONYCH WARZYW I KOMOSY RYŻOWEJ GOTOWANEJ NA PARZE

  • Komosa ryżowa- 1/3 szklanki
  • Groszek zielony mrożony- 1 opakowanie/
  • Brokuł świeży- 1 niewielki
  • Awokado- 1 małe
  • Jajko- 4
  • Oliwa z oliwek cytrynowa- 1 łyżka
  • Syrop z agawy- 1 łyżeczka
  • Młody szczypiorek
  • Pieprz kolorowy
  • Sól himalajska













         Jajka gotujemy w parowarze 25min. Czekamy aż ostygną. Komosę ryżową gotujemy tak jak ryż, czyli zalewając ją wrzątkiem powyżej jej poziomu na ok. 2cm. Parujemy 20min. W tym samym czasie parujemy groszek zielony. Brokuł dzielimy na małe różyczki i gotujemy w parowarze ok.4min. Kiedy wszystkie składniki ostygną, mieszamy je ze sobą. Na koniec obieramy awokado, kroimy na małe kawałki,skrapiamy delikatnie sokiem z cytryny żeby nie zciemniało i dodajemy do sałatki. dodajemy też jajka pokrojone na ćwiartki i mieszamy wszystko delikatnie. Na koniec skrapiamy oliwą z oliwek i polewamy syropem z agawy. Pieprz i sól do smaku.


Smacznego!






7 komentarzy:

  1. zrobię sobię taką samą tylko wyrzuce groszek zielony bo nie lubię:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne! :) Mam nadzieję że posmakuje. Może uda się groszek zastapić jakimś innym składnikiem, np.kukurydzą? Warto popróbować i poszukac innych rozwiązań :)

      Usuń
  2. z komosa sie jeszcze nie znamy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. No to jak najszybciej trzeba nawiązać tą znajomość, koniecznie bym powiedziała! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny. Jeśli jesteś "Anonimowy/a", proszę podpisz się np. nickiem a będzie mi miło :) Zapraszam ponownie i życzę smacznego!