24 grudnia 2014

Miruna ze szpinakiem i batatmi z parowaru. Idealny zestaw na świąteczną kolację.




   Dzisiaj słowem niezwykle krótkiego wstępu zapraszam Was na potrawę, która sprawdziła się na moim wigilijnym stole. Pewne obawy były, nawet spore, może nawet bardzo duże, gdyż poza mną z moich najbliższych, raczej mało kto decyduje się na to co ugotowane na parze. Udało się, posmakowało, co więcej wszyscy żyją!

   Tym razem inspiracja na danie przyszła niespodziewanie. W ubiegłą sobotę na Stadionie Narodowym odbyła się Blogowigilia, czyli świąteczne spotkanie blogerów, youtuberów, influencerów i ich przyjaciół. Jeśli chcecie zobaczyć co się działo zanim mój nowy telefon zawiesił się na amen, zajrzyjcie na ekscentryczny Instagram. Fotek jedzenia brak, zresztą nie dziwne, bo poza jednym pierogiem z niezindentyfikowanym po dziś dzień farszem, aczkolwiek bardzo dobrym, zjadłam jeszcze odrobinę dorsza ze szpinakiem i batatami. No właśnie! I to danie, którego nazwy nawet nie znałam, nie widziałam, tylko wyczytałam ją z moich rudych kubków smakowych, było inspiracją do uparowania dzisiejszej rybki. Niestety, dorsza nie udało mi się złowić. Jedyne co byłam w stanie zrobić to zakupić mirunę argentyńską. Z resztą składników nie miałam większego problemu, nawet z zakupem batatów. Mam wobec tego nadzieję, że i Wam uda się coś wykombinować. Może nie zdążycie już w Święta, choć jak najbardziej do tego zachęcam, to mam nadzieję, że uda Wam się powrócić do przepisu w późniejszym terminie. Wobec tego zerknijcie może już dziś na mirunę argentyńską ze szpinakiem z batatami z parowaru a może nabierzecie ochoty, kto wie!














MIRUNA ZE SZPINAKIEM I BATATAMI Z PAROWARU
  • Miruna argentyńska- 6 filetów
  • Szpinak rozdrobniony mrożony- 2 opakowania
  • Batat- 2 duże sztuki
  • Czosnek- 2 średnie ząbki
  • Gałka muszkatołowa- 1/3 łyżeczki
  • Przyprawa do łososia- 1/3 łyżeczki, można zastąpić świeżo mielonym pieprzem i otartą skórką z cytryny
  • Sól morska













   Szpinak rozmrażamy i przekładamy na sito żeby nadmiar znajdującej się w nim wody mógł swobodnie spłynąć. Mirunę również najlepiej rozmrozić przed uparowaniem, szczególnie jeżeli mamy zamiar gotować wszystkie filet jednocześnie. Zamrożone może być nam ciężko włożyć do koszy, Bataty obieramy, kroimy w krążki i potem w kostkę, to chyba najłatwiejszy sposób. Gotujemy je w parowarze 50min. W tym czasie przygotowujemy szpinak, czyli mieszamy go z gałką muszkatołową i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Przekładamy na tackę do parowania i parujemy 20min. razem z włożonymi do kosza/y filetami, które wcześniej posypujemy przyprawą. Kawałki ryby po uparowaniu przekładamy na szpinak, który posypujemy batatami.



Smacznego!



   Chciałabym Wam wszystkim życzyć dużo miłości, zdrowia i spokoju z okazji nadchodzących Świąt. Mam nadzieję, że spędzicie je w gronie najbliższych i będziecie mogli zjeść mnóstwo pyszności, oczywiście z umiarem ;)







2 komentarze:

  1. jak ja się cieszę że tutaj trafiłam! patrząc na to wszystko już wiem, że mój parowar niebawem odżyje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny. Jeśli jesteś "Anonimowy/a", proszę podpisz się np. nickiem a będzie mi miło :) Zapraszam ponownie i życzę smacznego!