Ciasto wypróbowałam,jest bardzo dobre.Ślimaczki wyszły takie jakie chciałam. W tym przypadku jednak mam prawie 100% pewności,że podtytuł produktu,tzn.LIGHT,niewiele co komu pomoże.Chodzi mi o to,że jeśli ktoś się np.odchudza,jest nie diecie to jedzenie tej rzeczy to nie najlepszy pomył,w wersji mniej kalorycznej,również.Dlaczego?Pszenne ciasto o bardzo wysokiej zawartości tłuszczu jak i węglowodanów.Ponadto musimy coś do niego dołożyć a najlepiej lubimy na słodko...Do tego przecież to taka przekąska,więc sprzyja podjadaniu i TRAFIONY ZATOPIONY !!! I żadne light nie pomoże,bo to już tylko o jakieś 100 kcal na 100g mniej,więc tak naprawdę niewielka różnica.Tak,tak,oczywiście teraz wszyscy którzy są na diecie,jak i Ci,którzy takich zmartwień nie mają, mogą sobie zrobić np.SŁODKĄ NIEDZIELĘ z okazji KARNAWAŁU i zjeść 1...2...3 ślimaczki(reszta już zjedzona:) ),więc proszę bardzo,częstujcie się! :)
FRANCUSKIE ŚLIMACZKI LIGHT Z RUMOWYMI RODZYNKAMI
- Ciasto francuskie LIGHT- 1 opakowanie tj.1 płat,ja użyłam ciasta firmy Henglein (kupione w Carrefour)
- Rodzynki sułtańskie- 4 garści (lub wg.uznania,ja po prostu uwielbiam dużą ilość)
- Aromat rumowy-1 łyżka lub rum ciemny
- Olej kukurydziany- 2 łyżki
- Fruktoza-1/4 szklanki + 1/4 do pozypywania
- Jajko-2
- Mleko 0,5% - 4 łyżki
Rodzynki w miseczce polewamy aromatem i zalewamy wrzątkiem trochę powyżej ich wysokości.Zakrywamy spodeczkiem.Czekamy jak ostygną.Ja zawsze robię to wieczorem żeby sobie postały całą noc. Ciasto,które trzymamy w lodówce rozkładamy.Polewamy olejem.Do fruktozy dodajemy odrobinę wody ażeby powstał nam lukier.Teraz to wszystko deliktanie i równomiernie rozsmarowujemy na cieście.Rodzynki odsączamy i wykładamy na ciasto. Zawijamy w rulon-ściśle ze względu na dużą ilość rodzynek.Wkładamy "roladę" do lodówki. Na ok.1 h.Tuż przed wyjęciem rozkłócamy jajka i dodajemy mleko. Wyjęte z lodówki ciasto kroimy na plasterki o grubości ok.2 cm(przeważnie na 1-1,5 cm,ale to mamy sporo rodzynek).Jeżeli ze ślimaczkó nie uciekają nam rodzynki to możemy się pokusić o ich maczanie w jajku.Jeśli to raczej nie możliwe to smarujemy je jajkiem kiedy ułożymy ślimaczki na blasze.Robimy to dokładnie-wtedy będą miały taki mleczny smak.Posypujemy każdego po wierzchu fruktozą.Pieczemy ok.14-16 min. do delikatnego przyrumienienia.
Przepis dodaję do akcji :" ZIMOWE URODZINY"
Kaloryczność:
- Ciasto francuskie LIGHT Heinglein:100g=313 kcal
- Olej kukurydziany:100g=840 kcal,1 łyżka=120 kcal
- Rodzynki sułtańskie:100g=277 kcal
- Jajko-1 sztuka=95 kcal
- Mleko 0,5 %:100ml=36 kcal
- Fruktoza-1 łyżka=22 kcal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za odwiedziny. Jeśli jesteś "Anonimowy/a", proszę podpisz się np. nickiem a będzie mi miło :) Zapraszam ponownie i życzę smacznego!